Rekolekcje wielkopostne trwały w naszej Parafii od 21 do 24 marca. Poprowadził je ojciec Piotr Sofij ze zgromadzenia Księży Misjonarzy Saletynów.
Gdyby Pani z La Salette nie pokazała się Maksyminowi i Melanii 19 września 1846 roku we Francji, nigdy byśmy nie mieli okazji gościć i wysłuchać Ks. Piotra w naszej parafii. Z zaciekawieniem i troską o własne dusze przyjmowaliśmy nauki rekolekcyjne, zapewne stało się to wszystko dzięki Tej, która patronuje księdzu w pracy misyjnej. Zdaje się, że tak jak kiedyś zwracając się do dzieci w La Salette, tak i do nas wypowiada te same słowa: „Zbliżcie się, moje dzieci, nie bójcie się, jestem tu po to, by wam opowiedzieć wielką nowinę”. „Nie rozumiecie tego, moje dzieci? Zaraz powiem wam to inaczej”. Usłyszeliśmy więc, że orędzie Maryi z La Salette jest Ewangelią w pigułce. Bóg nie chce nas potępić, ale chce nam pomagać i żywo interesuje się naszym życiem. Łzy na twarzy Maryi są obrazem niewdzięczności ludzi, którzy grzesząc nie myślą o nawróceniu, a tak niewiele trzeba: codzienna modlitwa i Eucharystia zwłaszcza połączona z uszanowaniem Niedzieli – Dnia Pańskiego. Zdobywamy świętość w codzienności. Musimy pamiętać, że diabeł kłamie od zarania dziejów i tak jak Adamowi i Ewie zamknął drzwi raju, tak i teraz robi wszystko, aby człowiek zamknął swoje serce przed Bogiem. Bogu przeszkadza zamknięte serce i jest „bezradny”, bo szanuje naszą wolność. . Musimy zapamiętać, że Serce Boga bardziej rani brak ufności w Jego miłosierdzie, niż grzechy, które popełniamy. Musimy też ciągle mieć na wodzy nasz język, który rani Boga i ludzi. Dziękujemy księdzu, za to, że w przemyśleniach nie skupił się na trudnym czasie naszego „przechodzenia przez morze Czerwone”, jakim jest pandemia, ale pochylił się nad człowiekiem, który musi mieć świadomość swojej zależności od Boga. Epidemia wcześniej, czy później minie, zaś problemy wewnętrznych relacji z Bogiem i bliźnim pozostaną. Życzymy księdzu nieustannie żywej miłości do Matki Bożej z La Salette, która prowadzi do swojego Syna Jezusa Chrystusa. Niech czuwa nad księdza zdrowiem duszy i ciała. Poranek Zmartwychwstania niech powita Księdza w radosnej gotowość do poświęceń i głoszenia orędzia Matki Bożej z La Salette, która na koniec powtórzyła dwa razy: „A więc, moje dzieci, ogłoście to całemu mojemu ludowi”.