Home > Bez kategorii > Pielgrzymka Wspólnot Modlitewnych do Gietrzwałdu

7 października br. W środę we wspomnienie  Matki Bożej Królowej Różańca Świętego z Parafii wyruszyła skromna czternastoosobowa pielgrzymka do Gietrzwałdu. Z uwagi na sytuację pandemiczna była to jedyna w tym roku wyprawa parafialna. Uczestnicy pielgrzymki pragnęli uczcić Maryję, która na wzór wspólnoty Apostołów z wieczernika, gromadzi wiernych całego świata na modlitwie, zwłaszcza różańcowej. Po przyjeździe do Gietrzwałdu ok. godziny 10 grupa nawiedziła kapliczkę przy miejscu objawień, gdzie rozpoczęła się modlitwa różańcowa. Rozważając tajemnice chwalebne wierni dotarli do słynącego cudami źródełka, gdzie każdy mógł zaczerpnąć niezwykłej wody. Następnie pielgrzymi oddali cześć męce Pana Jezusa, odprawiając stacje Drogi Krzyżowej w Gietrzwałdzie położonej malowniczo wzdłuż wzgórza na skraju lasu. Kulminacyjnym momentem naszej peregrynacji była Msza św. sprawowana w południe, którą opiekun, ks. Łukasz Długosz koncelebrował w intencji Parafian św. Brunona. Miły akcent stanowiło powitanie wszystkich  pielgrzymów na początku Eucharystii, także bartoszyckich. Główny celebrans Eucharystii, ks. Andrzej Oleksy z zakonu kanoników regularnych opiekujących się sanktuarium gietrzwałdzkim w homilii podkreślił wielką wartość Modlitwy Pańskiej przekazanej przez Jezusa. Jak zauważył kaznodzieja „wartość „Ojcze nasz” przejawia się w prostym przekazie modlitwy, gdzie zawarta jest myśl o codziennym uświęcaniu się każdego wierzącego”, tj. przyjęciu Boga Ojca, Jego darów i odrzuceniu zła. We Mszy, obok bartoszyczan, uczestniczyli również pielgrzymi z Parafii Matki Bożej Królowej Polski z Mławy w diecezji płockiej oraz liczni indywidualni wierni. Po zakończeniu liturgii i krótkim czasie dla siebie, nastąpił powrót do Bartoszyc. Oczywiście żal było opuszczać sanktuarium gietrzwałdzkie, jednakże wszyscy uczestnicy podkreślali duchowe owoce zebrane w trakcie pielgrzymki, a powszechną radość z wyprawy umacniała piękna, słoneczna i ciepła pogoda jako jeden z licznych darów peregrynacji.
                                                                                                     Ks. Łukasz Długosz